Lepsze nastroje na Wall Street podbijają scenariusz w którym dane makro z USA w tym tygodniu mogą nie być odebrane jako negatywne (jeżeli inflacja nie wypadłaby aż tak wysoko, a dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej podbijały scenariusz jesiennej obniżki stóp procentowych) i zaczynają przekładać się na słabość dolara. Jutro mamy pierwszą z ważnych publikacji - to dane o inflacji producenckiej PPI za kwiecień, które poznamy o godz. 14:30.
Na parze EURUSD mamy podbicie w okolice 1,08. Rejon oporu przy 1,0810 (szczyt z 3 maja) na razie zatrzymał wzrosty. Wskaźniki pokazują jednak, że możemy wyjść wyżej.