SAXO:EURPLN   유로달러/폴란드즈워티
Nie był to łatwy rok dla krajowej waluty. Trwająca pandemia, konflikt na linii polski rząd-UE, rozpędzająca się inflacja, chaotyczne działania i komunikacja RPP oraz NBP. W grudniu można dostrzec zalążki odbudowy pozycji PLN, ale są one wciąż zbyt mało przekonujące, aby uznać, że to już początek trwalszej aprecjacji złotego.

Grudzień na wykresie EUR/PLN zarysował się już prawie w ścieżkę „tam i z powrotem”. Początek miesiąca to zejście poniżej 4,58 zł (w tych okolicach powinniśmy szukać teraz najbliższego wsparcia), następnie szybki marsz na północ (6 groszy w ciągu tygodnia), który zakończył się w pobliżu 4,64 zł. Następnie kurs euro wpadł w ok. 3-groszowy trend boczny, który został wybity dołem w ostatnich dniach. Dolne ograniczenie tej wcześniejszej konsolidacji w okolicach 4,61 zł należałoby teraz przyjąć za najbliższy opór, ponieważ kurs dziarsko ruszył na południe. Jeżeli uda się mu pokonać wspomniane powyżej wsparcie, to otworzy się droga w kierunku 4,54 zł. Za najnowszym umocnieniem złotego (i wiem, jak dziwnie to zabrzmi) może stać RPP i prof. Glapiński. Przyspieszenie posiedzenia Rady (już w najbliższy wtorek) oraz ostatnie wypowiedzi szefa NBP, który przestał rzucać zaklęcia inflacyjne, a jest coraz bliższy poglądów ekonomistów spoza banku centralnego, wskazują, że cykl zacieśniania monetarnego może nabrać rozpędu. Jeżeli podwyżki stóp nie zostaną przykryte dziwnymi wypowiedziami prezesa Glapińskiego (na co wreszcie pojawiła się nadzieja), to krajowa waluta może zacząć nowy rok w dobrej formie.

면책사항

이 정보와 게시물은 TradingView에서 제공하거나 보증하는 금융, 투자, 거래 또는 기타 유형의 조언이나 권고 사항을 의미하거나 구성하지 않습니다. 자세한 내용은 이용 약관을 참고하세요.