Pary walutowe do japońskiego jena bardziej lub mniej respektują fale, struktury, płynność, jednak podstawą większości analiz jest określenie trendu - w tym przypadku od wielu miesięcy jest wzrostowy i póki trend nie został złamany, naturalnym powinno być szukanie setupów na long.
Po silniejszym impulsie strefa wynikająca z powtórzenia korekty ma większa szansę na wypchnięcie ceny, niż taka, która pojawi się po impulsie krótszym, lub nawet klinowym.
Brytyjczyk do jena zaliczył potężnie wzrosty, wspierane strefą 1:1 powtórzenia korekty pomarańczowej oraz formacji wzrostowej młotka z lipca tego roku i również wygenerował formację wzrostową.
O ile w przypadku rozpoczynającego się trendu, dołączenie na teście formacji ze stop lossem pod dołek ma szansę dać spory profit, tak w przypadku trendów kończących się, ważnym jest zacieśnianie stop lossa.
Moja propozycja handlu to szukanie formacji z interwału 1h/4h w strefie popytowej [178.031-180.503] i prowadzenie longów po lokalny szczyt, lub wyżej strefę wynikającą z nieprzetestowanej formacji z interwału 1M z 2015 roku z odbieraniem zysków na bieżąco.
Zaliczenie poziomu 175.804 neguje lokalny scenariusz wzrostowy.