Bitcoin wykonał wczoraj oczekiwany większy ruch ceny. Co to oznacza dla inwestorów i czego możemy się w tej chwili spodziewać ?
Po pierwsze, należy zauważyć że w głównej mierze jest to zasługa USDT. Spadki na Tetherze narobiły szumu na giełdach i bardzo możliwe, że to dopiero wierzchołek góry lodowej, która jest przed nami. Problemy giełdy Bitfinex związane z depozytami walut fiat, a także fake news'y na temat Binance, sugerujące rzekome wykluczenie Tethera z giełdy to prawdopodobnie główne przyczyny panicznej wyprzedaży USDT. Jak zwykle w takiej sytuacji inwestorzy zdecydowali, że mniejszym ryzykiem będzie wymiana swoich krypto dolarów na Bitcoina, który od dłuższego czasu porusza się z bardzo niską zmiennością więc moment na takie zagranie jest wręcz idealny.
Na giełdzie Bitfinex cena BTC podskoczyła błyskawicznie z 6300 do 7800$, a ostatecznie zamknięcie nastąpiło na poziomie 6700$. Inaczej wyglądało to na giełdach, które nie korzystają z Tethera. Skok ceny był mniejszy i w tej chwili różnica kursu wynosi blisko 300$.
Tether w swojej przeszłości był już w podobnej sytuacji. W kwietniu zeszłego roku cena USDT spadła poniżej 0.92$. Po tym wydarzeniu wzrosty na Bitcoinie nabrały nowego tempa, a sam Tether powrócił do pierwotnej ceny 1$ i nie licząc małego spadku krótko po pęknięciu bańki na BTC utrzymywał się stabilnie na tym poziomie... Tak było do dnia wczorajszego. Dzięki tym wydarzeniom Bitcoin wybił górą trójkąt, w którym poruszał się od długiego czau i daje duże nadzieje na kontynuację wzrostów. Cały czas jednak należy zachować czujność. Za kilka dni może się okazać, że to tylko fałszywe wybicie i kontynuujemy spadki. Jednakże póki co wszystko wygląda dobrze. Bitcoin zbliżył się do linii trendu wzrostowego co również może wróżyć zakończenie spadków. Kluczowym oporem, z którym Bitcoin musi sobie poradzić szybko to 7800$.
Czy Tether kolejny raz sygnalizuje silne wzrosty ?