Tydzień zamknięty, można przyjrzeć się FW20 i gdzie nasze giełdowe championy podążą w przyszłym tygodniu. Będzie się działo, po przemówieniu Powella i mocnej przecenie na zachodnich giełdach w piątkowy wieczór, spodziewam się czerwonego poniedziałku.
Od września 2013 roku powyżej 2 550 nasz W20 zamknął miesiąc tylko 2 razy, powyżej 2 600, tylko raz zakończył miesiąc wyżej. Poniżej 1 657 miesiąc kończył się 3 razy, ten miesiąc ma szansę być 4. Po co to piszę? W długim terminie nasz W20 porusza się w kanale bocznym przez znakomitą większość czasu. Aktualnie jest ryzyko, że przecena się pogłębi do 1 496-1 456 pkt. Takie poziomy były widziane w październiku i listopadzie 2020.
Czy strefa 1 496-1 456 jest dobrym miejscem do zakupów? Moim subiektywnym zdaniem tak. To jedna z lepszych okazji, jaka się może trafić w najbliższych latach. Jest tu szansa na potrójne dno.
Na TSI i OBV jest jeszcze sporo miejsca do historycznych minimów.
Tydzień kończy się słabo. Wsparciem jest 1 591 pkt. Po reakcji zachodnich giełd, na przemówienie Powella, szanse na obronę tego poziomu są bardzo małe. Gdyby ten poziom został obroniony, to byłby bardzo mocny, byczy sygnał do zakupu.
Tygodniowa ATR na wykresie i TSI, oraz OBV pod wykresem, dobrze wskazywały, kto rządzi na rynku.
Jest jeszcze mała szansa, że 1 591 pkt. zostanie obronione.
jak wspomniałem wyżej, byłby to mocny, byczy sygnał. Osobiście nie wierzę w to. Moim zdaniem dojdzie do wyłamania i sprawdzania wytrzymałości strefy 1 496 - 1 456 pkt, gdzie upatruję dobrego miejsca do zakupów.